czwartek, 24 marca 2011

Tylko Miłość się liczy!

- Czy słyszysz prawdę Klaudio? Jak? Nauczysz mnie?
- Jeśli nie chcesz słyszeć prawdy, nikt cię tego nie nauczy.

Po to się narodziłem, aby dać świadectwo prawdzie - mówi Pan Jezus - a wszyscy szukający prawdy, słyszą mój głos.

Piotr nie przypuszczał, że zaprze się swojego Mistrza, a trzykrotnie to uczynił. Pan Jezus jednak nie potępił go ani przed, ani po tym czynie. Ile razy ja wyparłem się Pana Jezusa? A On nawet nie chowa urazy. Zwyczajnie Kocha mnie. Właściwie nadzwyczajnie, bo mi taka miłość jest obca. Ja może potrafię kochać zwyczajnie, niedoskonale.

Piłat zważał na lud i choć nie widział winy, bał się jego opinii. Piłat bał się opinii motłochu, ludzi, którzy w czynach Jezusa nie odkryli czynów męża Bożego. Skarceni unieśli się dumą. Ich ważny status, nie pozwolił na odkrycie prawdy. Tak jak bogatemu trudno wejść do królestwa niebieskiego, tak ludziom pysznym... chyba jeszcze trudniej. A czy pozycja społeczna to coś nieprzemijającego? Piłata już nie ma na ziemi. Jest po drugiej stronie i będzie tam w nieskończoność. Czy żyć wygodnie?

Przyprowadzili Pana Jezusa do biczujących, a Ci chcieli się tylko wykazać jak to potrafią dać łupnia śmieciowi. Nie wiedzieli kim jest. Zazwyczaj nie wiemy kogo spotykamy na swojej drodze. Nie warto patrzeć srogim wzrokiem. Nie wiemy kim jest druga osoba. Za każdym jednak razem jest to Człowiek. Warto mu pokazać kim ja jestem.
Chodzą pozerzy po ulicach i mają ambicję pokazać wszystkim jacy są ważni. Przecież też mają słabości. Nie są lepsi od kogokolwiek. Ukrywają się pod płaszczem mocy.


- Mój syn..! Kiedy, gdzie, jak
wybrałeś poddanie się?

Aż krzyczałeś: Czemuś opuścił mnie, mój Boże!?

- Matko, czynię wszystko nowe!

Nie ma większej miłości od tej, gdy życie oddajemy za przyjaciół swoich.
- Ojcze, oni nie wiedzą! Wybacz im!

Musiała być ogromna burza, gdy Syn Boży skonał!

Myślimy, że kim niby jesteśmy?
Jesteśmy już niedaleko... Prawie doszliśmy...

Szymon Cyrenejczy
Weronika

1 komentarz: